Autor |
Wiadomość |
Franco |
Wysłany: Sob 23:30, 12 Paź 2013 Temat postu: YzYedhHMBdPNuuj |
|
Coaseho teore9m je v tomto pode1ned opravdu poliophtecnfd i pro studenty niŞťedch roÄnedkĹŻ topedcedch se jeĹĄtÄ ve vlne1ch Äeske9 beletrie:)Ale, je skuteÄnÄ tak "vedlejĹĄed", kdo zaplated tÄch 50 babek? Teore9m si doke1Ĺžu pĹedstavit aplikovanfd u soudu nebo ve spre1vnedm Ĺedzened. Je prime1rnedm faÄelem tohoto Ĺedzened rozsoudit faÄastnedky, nebo najedt ĹeĹĄened, ktere9 je ekonomicky nejvfdhodnÄjĹĄed pro spoleÄnost (hrozne1 formulace:) a pak nechat faÄastnedky sporu si o tÄch padese1t dolarĹŻ hodit korunou?Toto Äe1steÄnÄ souvised se zajedmavou ote1zkou, kterou jsme ĹeĹĄili se Stevem Terretem, lektorem v Cambridge diploma in Eng and Europ law. Zda apelaÄned soud vyne1ĹĄed rozsudek pĹedevĹĄedm proto, aby posoudil konre9tned odvole1ned nebo prime1rnÄ proto, aby pro futuro v re1mci ratio decidendi vyreĹĄil "important point of law". odpovÄÄ byla ne1sledujedced:"So it is not correct to say that the Court of Appeal needed to decide deciding wheter specificly mr. Collins was aware or not of his trespassing . The only question the Court of Apeal needs to ask itself is: When the jury decided that Mr Collins has trespassed, did they do so on the basis of a proper description of the law of trespass as told to them by the trial judge? Ifthe answer is no , the jury's decision is not safe and the appeal would be allowed. In that sense, the Court of Appeal's judgment has 2 functions: A precedent functionThe Court of Appeal's judgment (or HL's) will answer a particular legal question referred to it from a lower court (e.g. What does trespass mean in s.9 of the Theft Act 1968?). The definition the higher court provides will crfeate a precedent which will be used by lower courts in future cases (and by lawyers and law students when discussing that area of law) An individual function The individual(s) involved in the first-instance trial in which the legal question arose (e.g. Mr Collins) have a personal interest in the answer provided by the higher court. Once the higher court has given its answer, this will impact upon whether the lower court decided the case properly. It may result in the trial court's decision being overruled (as it was in the Collin case)." |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Kacperski |
Wysłany: Pon 21:30, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
Hmm, powierzchnia styku klocka z zaciskiem jest w sumie niewielka. Obawiam się że zbyt mała żeby heble dzięki temu przestały się przegrzewać. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
pm2z |
Wysłany: Pon 19:11, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
Majki napisał: | To ja dorzucę trzy grosze, odkopując znowu temat - u mnie sytuacja bardzo łatwo się rozwiązała. Raz się tak zdarzyło i od momentu zastosowania pewnego specyfiku problem nie wrócił.
Kwestia jest taka, że jak wszyscy wiemy, tarcze i klocki się nagrzewają podczas hamowania od tarcia, dlatego ważne jest, aby było coś pomiędzy zaciskami i klockami hamulcowymi co odprowadza ciepło. Na początku miałem takie stalowe blaszki, ale niewiele one dawały. Dopiero u mechanika dowiedziałem się, żeby przy wymianie klocków spryskać miejsce zetknięcia się zacisków i klocków miedzią w sprayu (groszowa sprawa). Miedź dobrze przewodzi ciepło, więc też łatwo je oddaje nie tylko na cały układ, ale także do atmosfery. Po spryskaniu problem nie wrócił. |
Przyznam, że nie bardzo kumam, o co idzie. Tym bardziej, że wiele razy serwisowałem już układy hamulcowe i nigdy nie stosowałem takich patentów. Problem z przegrzewaniem miałem tylko przy okazji zapieczenia tłoczków. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Majki |
Wysłany: Pon 18:20, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
To ja dorzucę trzy grosze, odkopując znowu temat - u mnie sytuacja bardzo łatwo się rozwiązała. Raz się tak zdarzyło i od momentu zastosowania pewnego specyfiku problem nie wrócił.
Kwestia jest taka, że jak wszyscy wiemy, tarcze i klocki się nagrzewają podczas hamowania od tarcia, dlatego ważne jest, aby było coś pomiędzy zaciskami i klockami hamulcowymi co odprowadza ciepło. Na początku miałem takie stalowe blaszki, ale niewiele one dawały. Dopiero u mechanika dowiedziałem się, żeby przy wymianie klocków spryskać miejsce zetknięcia się zacisków i klocków miedzią w sprayu (groszowa sprawa). Miedź dobrze przewodzi ciepło, więc też łatwo je oddaje nie tylko na cały układ, ale także do atmosfery. Po spryskaniu problem nie wrócił. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
bartek |
Wysłany: Sob 2:30, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
Kurczę, zapomniałem o tym temacie. xD Tak, to były te tłoczki, trzeba było je wyczyścić i wszystko było ok.
SV już sprzedałem, ale napisałem tego posta dla wiadomości innych. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
arwo |
Wysłany: Wto 22:55, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
Bartek, coś się wyjaśniło w sprawie twoich hamulców? Bo temat z lipca i nadal nic nie wiadomo ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
suzuka |
Wysłany: Wto 16:13, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
ROMEL napisał: | Co do jazdy na torze - owszem jak najbardziej sportowe graty się przydadzą....
oplot, klocki. płyn i tarcze na koniec....
Piszecie ciągle, że "bicie tarczy" itd... tarcza prawie zawsze ma bicie - coś musi rozsunąć klocki po hamowaniu - mówimy tu oczywiście o setkach mm - nie wiem dokładnie jak jest w moto - ale w puszkach bicie do 0,05mm nie jest wyczuwalne na kierce - oraz serwisowo ten pomiar jest ok - nowe auto z salonu może mieć tyle i będzie luksus ,jeśli mówimy o hamowaniu itd...
Tak czy inaczej = przeskakujemy ze skrajności w skrajność w wypowiedziach - pytanie padło o 20 hamowaniach (Bozia wie z jakiej prędkości) później nagle przeskakujemy na ekstremalne wymiatanie na torze... a wszyscy, myślę, zdają sobie sprawę, że warunki są diabelnie inne - ulica a tor - no chyba, że ktoś ma brak poczucia odpowiedzialności, to te różnice mogą z lekka się zacierać...(ulica traktowana jako tor).
P.S. - co do płynu hamulcowego i zawartości wody - płyn hamulcowy jest mocno higroskopijny - odpowiedź chyba jasna skąd woda w płynie... oraz dlaczego serwisy zalecają wymieniać płyn max co 2 lata bez względu na warunki użytkowania oraz przebieg (nie piszę tu o torowej jeździe)...
Pozdrówka | I wszystko na temat Jedź do warsztatu, w 10sek Ci sprawdzą czy płyn jest do wymiany, czy jest ok..i po kłopocie. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
ROMEL |
Wysłany: Nie 21:50, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Co do jazdy na torze - owszem jak najbardziej sportowe graty się przydadzą....
oplot, klocki. płyn i tarcze na koniec....
Piszecie ciągle, że "bicie tarczy" itd... tarcza prawie zawsze ma bicie - coś musi rozsunąć klocki po hamowaniu - mówimy tu oczywiście o setkach mm - nie wiem dokładnie jak jest w moto - ale w puszkach bicie do 0,05mm nie jest wyczuwalne na kierce - oraz serwisowo ten pomiar jest ok - nowe auto z salonu może mieć tyle i będzie luksus ,jeśli mówimy o hamowaniu itd...
Tak czy inaczej = przeskakujemy ze skrajności w skrajność w wypowiedziach - pytanie padło o 20 hamowaniach (Bozia wie z jakiej prędkości) później nagle przeskakujemy na ekstremalne wymiatanie na torze... a wszyscy, myślę, zdają sobie sprawę, że warunki są diabelnie inne - ulica a tor - no chyba, że ktoś ma brak poczucia odpowiedzialności, to te różnice mogą z lekka się zacierać...(ulica traktowana jako tor).
P.S. - co do płynu hamulcowego i zawartości wody - płyn hamulcowy jest mocno higroskopijny - odpowiedź chyba jasna skąd woda w płynie... oraz dlaczego serwisy zalecają wymieniać płyn max co 2 lata bez względu na warunki użytkowania oraz przebieg (nie piszę tu o torowej jeździe)...
Pozdrówka |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Owca007 |
Wysłany: Nie 21:10, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
d4ce napisał: | Ja bym obstawiał płyn pewnie wchłanął dużo wody lub cylinderek nie odbija i grzeje tarcze. |
Może być i to, a na upartego tarcza może mieć bicie i faluje trze o klocek i tracimy wtedy trochę mocy to przekłada się na wytworzenie ciepła. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
d4ce |
Wysłany: Nie 20:57, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja bym obstawiał płyn pewnie wchłanął dużo wody lub cylinderek nie odbija i grzeje tarcze. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
kondraxk |
Wysłany: Nie 16:22, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Metalowy oplot. A hamowania nie były ze 100, pi razy oko z 60.
Przymierzam się do track days na torze, ale to mnie ostudziło. Utrata hamulców nastąpiła błyskawicznie, poprzednie hamowanie zbliżone do 100% wydajności, nie było żadnych oznak że hamulce słabną. Jak na track days znalazłbym się pod koniec prostej z 2 paczkami na budziku i akurat wtedy skończyłyby się hamulce, nie ucieszyłbym się za mocno... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
ROMEL |
Wysłany: Nie 14:50, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Yyveel - uwierz mi, że płyn ciężko zagotować od tak - przecież aby płyn zagotować trzeba doprowadzić zaciski tarcze klocki do bardzo wysokiej temp.
To co pisałem + wypowiedź Lasoocha - tam trzeba szukać przyczyn...
I 20-30 Hamowań awaryjnych - np: ze 100km/h do zero to wcale nie mało...
Dla auta dobrej klasy (cywil) wystarczą dwa hamowania z 200km/h do zero i po hamulcach... tzw waciak się robi... także dla moto biorąc pod uwagę itd... to bardzo dobry wynik...
PZDR |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Yyveel |
Wysłany: Nie 14:03, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja stawiam na plyn, 20-30 hamowan to nieduzo. Nie powinno byc roznicy w dzialaniu hamulca po tylu probach. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
lasooch |
Wysłany: Nie 11:56, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
Jakie masz przewody? Jeżeli gumowe, to masz odpowiedź, co puchnie pierwsze po rozgrzaniu ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
ROMEL |
Wysłany: Nie 10:41, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
To, że klamka wata... nie zależy tylko od płynu...
Przy kilkunastu hamowaniach podnosisz na tyle temp. układu, że wychodzi ona poza zakres temp. pracy tarczy i klocka (płynu), aby zlikwidować ten problem zakładasz sportowe klocki (które zaczynają hamować dopiero jak śmierdzą od temp ) no i oczywiście sport tarcza - zwykłą zajedziesz i zwichrujesz...
tylko trzeba zadać sobie pytanie... jest sens zakładać sportowe graty na ulicę???, które nie hamują jak są zimne...
PZDR |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Carry |
Wysłany: Sob 20:14, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
Płyn to sprawdzasz odpowiednim przyrządem, takie testy są mało wymierne wg mnie. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
kondraxk |
Wysłany: Sob 20:07, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
Podobny temat więc pozwolę sobie odkopać:
Ile hamowań awaryjnych wytrzymuje sv, zanim płyn zacznie się gotować?
Potrenowałem tenże manewr, i po ok 20-30 ostrych hamowaniach po sobie, pod hamulcem już wata. Przy takiej wydajności jest to ok, czy lepiej zmienić płyn?
Jak płyn się gotuje, trzeba go potem jakoś odpowietrzać? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
bartek |
Wysłany: Nie 2:49, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ja właśnie słyszałem tylko o tej pierwszej metodzie i ta stosowałem i się w sumie udało po 2h ale spróbuję kiedyś tą co mówicie z tą strzykawką.
PS.
Nie sprawdziłem jeszcze czy tarcze nie trą dalej ale sprawdzę to dzisiaj coś po południu, jak wstanę ![Jezyk](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_tongue.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
lasooch |
Wysłany: Sob 11:43, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
opal napisał: | Jest jeszcze jedna metoda - od dołu. Wstrzykujesz płyn od strony odpowietrznika do góry strzykawką i wyciągasz nadmiar ze zbiorniczka u góry. Nigdy tej metody jednak nie stosowałem. Podobno dobra, kiedy są duże problemy z odpowietrzeniem, bo powietrze zawsze śmiga do góry w cieczy i nadajemy mu naturalny kierunek usuwając je z układu. Powodzenia. |
I to jest właśnie najlepsza i najszybsza metoda! Potrzebna jest strzykawka ok. 100ml, wężyk do podłączenia tej strzykawki do odpowietrznika i mniejsza strzykawka do ściągania płynu ze zbiorniczka wyrównawczego. Wymiana płynu trwa dosłownie chwilę i automatycznie wszystko jest odpowietrzone. Kilka razy to była dla mnie jedyna metoda zalania hamulca płynem (np. po wymianie przewodów na stalowe), bo "od góry" pompując niestety się nie udawało. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
opal |
Wysłany: Pią 23:37, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Odpowietrzasz standardowo.... zaczynasz od tłoczka, który jest najdalej od pompy (w SV od lewego siedząc na moto). Pompujesz kilka razy... naciskasz, odkręcasz odpowietrznik i zakręcasz. Dopiero wtedy odpuszczam klamkę hamulca. Pilnuj, żeby zawsze koniec wężyka z odpowietrznika był zanurzony w płynie hamulcowym. Unikniesz w ten sposób przypadkowego zassania powietrza. Jest jeszcze jedna metoda - od dołu. Wstrzykujesz płyn od strony odpowietrznika do góry strzykawką i wyciągasz nadmiar ze zbiorniczka u góry. Nigdy tej metody jednak nie stosowałem. Podobno dobra, kiedy są duże problemy z odpowietrzeniem, bo powietrze zawsze śmiga do góry w cieczy i nadajemy mu naturalny kierunek usuwając je z układu. Powodzenia. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
bartek |
Wysłany: Pią 22:13, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Pojawił sie kolejny problem zmieniłem płyn hamulcowy i zapowietrzyłem sobie układ xD kurcze, znacie jakiś dobry sposób na odpowietrzenie bo ja znam tylko jeden ale czasochłonny. Dzisiaj męczyłem sie 2h i dopiero co zaczyna coś tam hamulec brać (na stopniu 1 w regulacji hamulca). |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
szlosu |
Wysłany: Pią 17:06, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Miałem podobny problem , mianowicie raz robiłem trasę cały dzień i nic innym razem po ujechaniu kilku kilometrów ,klamka robiła się coraz twardsza aż do momentu blokowania koła (raz koło zblokowało na amen)
tak samo gdy była piękna pogoda i moto stało w słońcu . Po mniej więcej godzinie czasu klamka nie do naciśnięcia
Standardowo poszło : nowy płyn ,solidne odpowietrzanie, oczyszczenie zacisków i jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że nic to nie pomogło
Zbliżał się termin przeglądu więc oddałem moto do serwisu suzuki ,a tam meches rzucił okiem i mówi że klamka hamulca nieoryginalna lub nie ten rocznik i nie odpuszcza tłoczka do końca ,
wystarczyło przeszlifować miejsce gdzie klamka dotyka tłoczek i problem znikł |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
zvierzak |
Wysłany: Pią 13:10, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Stawiam na płyn i odpowietrzenie układu, słyszałem że im ciemniejszy płyn tym szybciej trzeba go wymienić, czy to prawda? Czy mit? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Carry |
Wysłany: Pią 12:31, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Bartek: Zmien plyn i popatrz na yaciski ale klocki powinny byc jeszcze w miare, wg mnie wymiana plynu zalatwi sprawe. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Kacperski |
Wysłany: Pią 12:27, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Od tego bym zaczął, to najprostsze i najtańsze w rozwiązaniu. |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Carry |
Wysłany: Pią 12:12, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Teoretycznie wlasnie tak jak mowisz, ale jakos ciezyko w to uwierzyc... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Kacperski |
Wysłany: Pią 12:08, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Na chłopski rozum, to woda w płynie zaczyna się gotować. Tylko skąd tam aż tyle wody :? |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Carry |
Wysłany: Pią 11:25, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ale to nadal nie do konca ma sens... 16 kkm i klocki do zmiany? Jakby tloczki mialy nie wracac to raczej ciagle by nie wracaly a nie po hamowaniach... Pozatym reguralnie po jakims czasie by sie odwieszaly? Wg mnie sa z jakiegos powodu wypychane (ja twierdze ze plyn) i przez to ocieraja, a potem wracaja do normy... |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
bartek |
Wysłany: Pią 9:07, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
Dziękuje bardzo za pomoc, dam znać czy to była sprawa tego o czym napisaliście . |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
selisek |
Wysłany: Czw 20:16, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
Wedlug mnie tloczki Ci nie wracaja.
Odkrec zaciski, wyczysc tloczki, wymien klocki i plyn hamulcowy.
Pozdro ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |