 Wysłany: Śro 18:58, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Ja złotego nie zakładałem i dlatego nie mam żadnych problemów :wink: | |
| Wysłany: Wto 21:11, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||
Na ogniwach DID-a są napisy jaki jest to łańcuch. Sprawdź może jedno z ogniwek jest od mniejszego łańcucha. DID wysyła łańcuchy w belach i dopiero u dystrybutorów (obecnie (od zeszłego roku) w Polsce) z bel są cięte na odpowiednie odcinki, dodawane ogniwa łączące i pakowane. Do wyciągania z bel używają końcówek różnych łańcuchów i to może być przyczyna. Swego czasu można było kupić łańcuch na ogniwka. |
|||||
| Wysłany: Wto 20:51, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||
O renthalu słyszałem sporo złych opinii. Tsubaka to chyba w piłę grał  ?
Samo się na usta cisnęło. |
|||||
| Wysłany: Wto 20:42, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||
| Schodzimy panowie trochę z tematu..
Może szczęście mnie opuściło i trafiłem na lipną serię DIDa :x
Tsubaki lub Renthal |
|||
| Wysłany: Wto 20:11, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||||||||
:shock: Jestem w sioku!!! Wypowiedziałem to samo zdanie. |
|||||||||||
| Wysłany: Wto 19:23, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||||||
Slayer! A gdzie twój złoty DID ?
Dostałem takie samo info. Więc jednak są ludzie niezastąpieni?! |
|||||||||
| Wysłany: Wto 19:12, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||||
Ja też kupiłem złoty. :wink:
Jeżeli nie DID to co??? IRIS??? - odradzam. Z zębatkami Sunstar-a w Polsce będziesz miał problem - nigdzie nie ma zestawów do SV-ki. Wyjaśnienia od przedstawiciela na Polskę były pokrętne. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że człowiek, który tworzył zamówienia w tej firmie niestety zmarł. Miał on ponoć super kontakty w samej firmie Sunstar i potrafił wszystko załatwić na cito. Nowy się mota i go olewają. Cała firma jedzie na zapasach z zimy. To pokrótce na temat zębatek Sunstar-a. |
|||||||
| Wysłany: Wto 10:21, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||||
Nie wydaje mi się by był to wynik błędu z twojej strony.Obstawiam wadę fabryczną.Jeśli masz zużytą przednią zębatkę to wymieniaj komplet i będzie hulało  Opcja z rozginaniem to ostateczność którą zastosowałbym tylko w przypadku bardzo dobrego stanu zestawu. |
|||||
| Wysłany: Wto 8:59, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Inwestuj w DID i Sunstar'a |
|
| Wysłany: Wto 8:57, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|||
Dlaczego nie? Ja kupiłem złoty |
|||
| Wysłany: Pon 21:16, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|||
Użyłem suwmiarki i: Szerokość ogniwa sztywnego 19,93mm szerokość ogniwa "zdrowego" 20,01mm Wada fabryczna czy wynik niewłaściwego użytkowania?? Przednia zębatka klasyfikuje się do wymiany, więc chyba odpuszczę próby rozruszania ogniwa i założę nowy napęd, i napewno nie będzie to złoty DID... |
|||
| Wysłany: Nie 12:59, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Możesz spróbować to rozruszać, ale szanse marne. Jeśli już to sam łańcuch wymień jeśli zębatki są w miare. | |
| Wysłany: Nie 12:57, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Tak jakby ogniwo było za mocno ściśnięte ale mówisz że rolka obraca się swobodnie?Dziwne to...
Nie wiem czy moczenie coś da.Trzeba pewnie będzie użyć siły.Sprawdź suwmiarką odległość między płytkami na uszkodzonym ogniwie i na pozostałych.Może trzeba będzie nieco rozgiąć. |
|
| Wysłany: Nie 12:45, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Przed chwilą sprawdziłem i nie mam takiego problemu. | |
| Wysłany: Nie 12:43, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|||
Odpada taka opcja. Ogniwo zakute pracuje jak należy. By rozwiać wszelkie wątpliwości o łańcuch staram się dbać jak należy - dosyć często używam Motula Road cośtam w sprayu do łańcuchów O-ringowych. Natomiast trochę mniej często go czyszczę - raz na jakieś 1600 km Jeżdżę codziennie bez różnicy na warunki pogodowe. Łańcuch to złoty O-ringowy DID |
|||
| Wysłany: Nie 12:29, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Może ktoś dał ciała przy zakuwaniu? | |
| Wysłany: Nie 11:45, 19 Kwi 2009 Temat postu: Łańcuch - sztywne ogniwo |
|
| Przeglądałem forum w poszukiwaniu podobnego wątku, i albo szukać nie umiem albo poprostu jeszcze nie było..
Do tematu: Podczas czyszceznia łańcucha znalazłem sztywne ogniwo nie dające się ruszyć. Jest zgięte tak by dopasować się na zębatkę, ale gdy łańcuch się prostuje ono pozostaje nieruszone. Zaznaczam że rolka na ogniwie obraca się swobodnie a oringi są na miejscu. Próbowałem już wpuścic kilka kropel nafty i potraktowałem je kombinerkami - nie pomogło. Podczas jazdy słychać że coś z napędem jest nie tak.. Pozostała jeszcze połowa skali do naciągnięcia na wachaczu - stąd pytanie, czy jest sens walczyć z łańcuchem (wymoczyć w nafcie i starać się rozruszać) czy podarować sobie i fundnąć nówkę napęd (2xzębatka + łańcuch) ?? |
|