Autor |
Wiadomość |
slayer |
Wysłany: Pią 11:42, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
Niestety drogie ojro |
|
|
B2RT |
Wysłany: Pią 7:44, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
OK. Czyli tak jak rozumiem pojeździć i przypatrzeć się czy nie ma drobnych pęknięć?
Wstępnie już podpytałem się o opony ceny masakryczne. Najtaniej jak znalazłem 460pln a kręciłem nosem jak było 380. :| |
|
|
HUNTERKILLER |
Wysłany: Czw 22:17, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
@B2RT.
Opona jest spoko możesz na niej latać. Trzeba ją tylko najpierw na nieco mniejszych obciążeniach nieco przetrzeć, i zobaczyć, czy nie pojawią się jakieś pęknięcia związane z utratą elastyczności. Jeżeli nic się nie pojawi to spokojnie możesz pakować o2o i w trasę! Ja niestety też musiałem jakieś starocie założyć, bo te co miałem strasznie zatyrałem. Teraz będę jeździł na oponach firmy AVON |
|
|
Yyveel |
Wysłany: Czw 15:22, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
Problem ze teraz kurs euro jest zabojczy i nowe oponki strasznie drogo wychodza. |
|
|
shadow |
Wysłany: Czw 15:20, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
wasior napisał: |
Moim zdaniem ten model to opony kicha. Mam co prawda inne, ale w podobnym stanie i będę wymieniał przed sezonem jak portfel mi pozwoli. |
Też słyszałem takie opinie o metzelerze, ale muszę się przebujać jeszcze sezon... |
|
|
wasior |
Wysłany: Czw 15:07, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
Moim zdaniem ten model to opony kicha. Mam co prawda inne, ale w podobnym stanie i będę wymieniał przed sezonem jak portfel mi pozwoli. |
|
|
kolecik |
Wysłany: Czw 9:14, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
B2RT napisał: | Powiedział ten który ma 6 letniego laczka z przodu |
Ja mam chyba starszego więc intensywnie myślę o wymianie :oops: |
|
|
B2RT |
Wysłany: Czw 8:48, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
kolecik napisał: | A jak sądzicie lepiej wymieniać komplet opon jednakowego typu, czy można przód dać inny i tył inny? |
Wiadomo, że najlepiej jest wymieniać cały komplet.
Choćby po to żeby jedna z opon nie odstawała znacząco parametrami od drugiej. Wbrew pozorom w moto najważniejsza jest przednia opona a to ona często jest traktowana na zasadzie "daj Pan najtańszą".
Zapominamy, że uślizg tylnego koła jesteśmy w stanie opanować, uślizg przedniego już nie bardzo.
Powiedział ten który ma 6 letniego laczka z przodu |
|
|
kolecik |
Wysłany: Czw 8:21, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
A jak sądzicie lepiej wymieniać komplet opon jednakowego typu, czy można przód dać inny i tył inny? |
|
|
shadow |
|
|
mic |
Wysłany: Śro 14:35, 11 Lut 2009 Temat postu: |
|
Opona jest ok. Nie widać pęknięć.
Moja natomiast ma już pęknięcia i czeka mnie wymiana :? |
|
|
kermadec |
Wysłany: Wto 22:21, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
No ja przed Rumunią laczki zmieniłem. Tak dla pewności. |
|
|
Yyveel |
Wysłany: Wto 20:57, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Generalnie opony po 5 latach traca swoje wlasciwosci (producenci odpowiadaja do 5 lat za swoje wyroby). 5 lat na polce to lepiej niz 5 lat na moto . Przy spokojnej jezdzie nie powinno sie nic stac. ALe np. zaladowany ostro moto, czy palowany powinien miec swieze oponki. |
|
|
B2RT |
Wysłany: Wto 20:48, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
kanapa napisał: | Ja bym jeździł ale lepiej nie pałuj. |
Pałowanie na razie nie wchodzi w rachubę ale szykuje się wyjazd w maju i prawdopodobnie przybędzie tej oponce 3kkm.
Dzięki za uwagi i czekam na więcej. |
|
|
Tiber |
Wysłany: Wto 20:46, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Oponka jak dla mnie gites. Ja bym smigal bez strachu. Na tej z nacieciem zreszta tez. Takie bruzdy czesto sie pojawiaja na oponach. Mialem takie cos u siebie ale juz sie starlo. Moj kumpel wracal z Niemiaszkow na oponie, z ktorej sterczaly juz druty i jakos dal rade :lol: Oczywiscie takiego hardcore juz nie polecam. |
|
|
kanapa |
Wysłany: Wto 20:42, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ja bym jeździł ale lepiej nie pałuj. |
|
|
B2RT |
Wysłany: Wto 20:35, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Wiesz opal mój portfel mówi to samo aczkolwiek zawsze lepiej zapytać się ludzi. Wizualnie i technicznie opona zdaje się być bez zastrzeżeń. Tak czy siak poczekam na więcej opinii.
Oczywiście w tym roku i tak wymienię tą oponą ale na razie po prostu nie mam kasy :| |
|
|
opal |
Wysłany: Wto 20:33, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Być może dostanę tutaj przez kogoś spręgierzowany za moje teorie, ale osobiście uważam, że możesz latać na niej dalej. Opona nie jest popękana, dobrze trzyma się drogi i nie jest strasznie stara. Chyba nie trzeba przepłacać. |
|
|
B2RT |
|
|
xanro |
Wysłany: Wto 20:24, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Tak troszke nawiąże do tematu czy waszym zdaniem opona z dosyć płytkim nacięciem noża na samym środku jest bezwzgldnie do wymiany? Cięcie ma mniej więcej 30cm i "rowki bierznika" są głębsze od cięcia.
@B2RT
Jutro zrobie fotke i zamieszcze na forum. |
|
|
kermadec |
Wysłany: Wto 20:12, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
Przypatrz się uważnie i zobacz czy w środku bieżnika nie widać pęknięć. |
|
|
B2RT |
Wysłany: Wto 19:54, 10 Lut 2009 Temat postu: Jak długo użytkować opony? |
|
Witam.
Poruszę temat który osobiście mnie interesuje.
Wiadomo, że kupowanie opon motocyklowych których wiek jest w okolicach 5lat jest bez sensu. Szczególnie, że nie znane są nam tak naprawdę warunki przechowywania takich opon.
Co jednak gdy taka opona jest w motocyklu i jest cały czas używana?
Dodam iż praktycznie nie ma śladów zużycia, poprzedni właściciel oszczędzał opony i tylną wymieniłem po przebiegu niemal 19 tyś km i to dlatego, że była mocno kwadratowa przez co była nie pewna w łukach.
Teraz tak. Jak oszacować czy guma straciła swoje właściwości? Niby ostre hamowanie czy stoppie nie jest dla niej problemem. Wygląda ok nie posada pęknięć czy jakichkolwiek zmian powierzchni. |
|
|